Zastanawiałam się niedawno skąd wziął mi się pomysł z blogiem? Z moją systematycznością jest dość kiepsko :)
Ostatnio musiałam napisać życiorys artystyczny - i tu się zaczęły schody! Niby robiłam dużo rzeczy, powstały różne ciekawe prace w wielu technikach, ale jak przychodzi co do czego to zaczynają się kompleksy, niepewności. Marketing własny u mnie leży i kwiczy :/ Chyba po to powstał, ten blog, żeby oswoić się z upublicznianiem swoich prac i krytyką ludzi "z zewnątrz", bo znajomi zbyt często głaszczą po główce.


Bez tytułu, akryl na płótnie, 2011.

Jaśnie Pan Kot - Ciciok, obserwator świata

Okazuje się, że systematyczność nie jest moją najmocniejszą stroną :) Założenie, że raz w tygodniu wrzucę coś na bloga spełzło na niczym. Sporo pracy, szkoła lub "popracowa" szczera awersja do komputera - cóż, zdarza się. Na razie wrzucam kilka zdjęć z moich pierwszych sesji.

Na początek...

Z zamiarem pisania bloga noszę się już od półtora roku. Na początku wypadałoby się przedstawić, napisać coś o sobie lub przynajmniej określić kierunek tematyczny pisaniny - i zawsze w tym momencie stawałam. Chyba czas pójść krok na przód  :) 

Oto jestem!